W trakcie swojej kariery gra? pan na pozycji ofensywnego pomocnika. Kto pana zdaniem powinien wyst?powa? w kadrze jako rozgrywaj?cy, tu? za Robertem Lewandowskim? Bo to wokó? tej pozycji jest ostatnio najwi?cej dyskusji.
Moim zdaniem w dobrej formie jest Radek Majewski. Strzela sporo bramek w klubie i to jest naprawd? najlepszy kandydat na t? pozycj?. Brakuje nam takiego kreatywnego pi?karza, który potrafi zrobi? przewag?, zagra? prostopad?? pi?k?. On ma do tego odpowiednie predyspozycje i by?em zaskoczony, ?e nikt wcze?niej nie postawi? na niego. Radzi sobie przecie? dobrze w trudnej lidze angielskiej.
Pojawiaj? si? g?osy w?ród ekspertów i dziennikarzy, którzy proponuj?, by wycofa? do tej roli Lewandowskiego. Czy by?oby to dobre rozwi?zanie?
Ba?bym si? podejmowa? tak? decyzj?, bo w ogóle nie wiadomo, co z tego wyjdzie. Trzeba wykorzystywa? tych pomocników, którzy s? w formie. Je?li Majewski gra teraz dobrze, to trzeba to wykorzysta? i konsekwentnie na niego stawia?. Teraz jest ju? zbyt pó?no, by próbowa? ustawienia z Lewandowskim w roli rozgrywaj?cego. Trzeba by?o robi? to wcze?niej w sparingach.
Czy mamy w tej chwili kadr?, która jest w stanie awansowa? do przysz?orocznych Mistrzostw ?wiata w Brazylii?
Te pierwsze mecze nie by?y zbyt obiecuj?ce. Kadra ma jednak du?y potencja? i je?li pi?karze b?d? grali regularnie w swoich klubach, to sporo b?dzie zale?e? od selekcjonera, który musi to wykorzysta?.
Czy dla m?odych zawodników najlepszym rozwi?zaniem jest szybki wyjazd za granic? do silnych lig, czy granie w polskich klubach - na przyk?ad w Legii, która odwa?nie stawia na m?odzie??
Pi?karz powinien wyje?d?a? dopiero wtedy, gdy ju? troch? pogra w polskiej lidze. Je?li za? nie posmakuje gry w europejskich pucharach, czy pi?ki reprezentacyjnej - to na wyjazd jest dla niego zbyt wcze?nie. Dany zawodnik powinien my?le? o transferze za granic?, gdy ju? osi?gnie w Polsce apogeum swojej formy.
Dziennikarzom zarzuca si?, ?e zbyt szybko wychwalaj? m?odych pi?karzy, przypisuj?c im status wielkich talentów, przez co zwi?kszaj? na nich presj? i oczekiwania kibiców. Czy to s?uszny kierunek?
Zgadzam si?, ?e zbyt szybko kreujemy gwiazdy. M?ody pi?karz powinien przynajmniej przez jedn? rund? zagra? na równym, wysokim poziomie i by? topowym graczem swojej dru?yny. Wtedy zas?uguje na komplementy. Je?eli natomiast chwali si? gracza po jednym udanym spotkaniu, to tak naprawd? robi mu si? krzywd?, bo nie ka?dy jest na to odporny. Inny mo?e za? popa?? w samouwielbienie, przez co nie b?dzie przyk?ada? si? do ci??kiej pracy.
Ponadto kibice s? wtedy bardziej niecierpliwi wobec pi?karza - czekaj? na to, kiedy on zagra na takim poziomie, jaki oni sobie wyobra?aj?.
Swego czasu gra? w Pan w Szwajcarii i w Izraelu. Kluby z tamtych lig gra?y w ostatnich latach w fazie grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej, co nie udawa?o si? polskim zespo?om. Co mog?o mie? na to wp?yw?
Te ligi s? bardzo podobne do naszej. Jednak tam, ?eby za?apa? si? do podstawowego sk?adu, trzeba wi?cej umie?. Je?li pi?karz nie ma dobrej techniki, nie potrafi odpowiednio gra? cia?em, to nie b?dzie dostawa? szans. Prosz? zauwa?y?, ?e Polacy rzadko graj? w Szwajcarii, czy Izraelu, bo tam trzeba mie? naprawd? siln? mentalno??. Dlatego nie dziwi? si?, ?e kluby z tamtych krajów dobrze radz? sobie ostatnio w europejskich pucharach.
Co mia? Widzew, a czego obecnie nie maj? polskie kluby, ?e od czasów ?ódzkiej dru?yny ?adnej nie uda?o si? awansowa? do Ligi Mistrzów. Czy w Widzewie grali wtedy po prostu lepsi pi?karze, czy mieli mo?e inn? mentalno???
My?l?, ?e by?a inna mentalno??. Grali?my bardzo odwa?nie, atakowali?my. Trener Smuda wprowadzi? u nas pressing, podwajanie krycia, czego w polskiej pi?ce wtedy nie by?o. Mieli?my silny charakter, ka?dy chcia? wygrywa? i dawa? z siebie wszystko.
Poza tym, nie mo?na powiedzie?, ?e teraz jest wi?ksza presja, a o tym lubi? wspomina? pi?karze. My wtedy tak?e j? mieli?my. Zreszt? uwa?am, ?e pi?karze stworzeni do walki o Lig? Mistrzów, t? presj? uwielbiaj?.
Za?ó?my, ?e dostaje pan mo?liwo?? podejmowania najwa?niejszych decyzji w polskiej lidze. Od czego zacz??by pan j? zmienia?, co by?oby pierwszym mocnym punktem takich zmian?
Przede wszystkim ograniczy?bym ilo?? transferów obcokrajowców do polskiej ligi. Taki zawodnik musia?by w Polsce zarabia? minimum 200-250 tysi?cy Euro rocznie, wi?c kluby ?ci?ga?yby ju? tylko naprawd? bardzo dobrych pi?karzy.
Zmieni?bym równie?, by maksymalna kwota transferu za zawodnika z 3 i 4 ligi, wynosi?a 50 tysi?cy z?otych. To mia?oby pomóc w przyp?ywie m?odych talentów. Prezesi klubów z tych lig nie blokowaliby wtedy m?odego zawodnika, chc?c za niego zbyt du?o pieni?dzy.
Rozmawia?: Martin Hu?