Zajmujesz si? od kilku lat wyszukiwaniem m?odych Polaków z polskimi korzeniami, poza granicami naszego kraju. Sk?d taka pasja, po?wi?cenie - na które kiedy? nie otrzymywa?e? funduszy z PZPN. Nie mo?na by?o zaj?? si? po prostu scoutingiem w klubach?
Nie, bo jest to ca?kiem inny rodzaj scoutingu. Gdy sze?? lat temu zg?osi?em si? do PZPN z moj? wizj?, jak zrobi? scouting pi?karzy polskich, o polskich korzeniach, urodzonych i graj?cych poza granicami kraju, to sam nie do ko?ca wiedzia?em, jak ma wygl?da? praca scouta.
By?em wtedy dziennikarzem sportowym. I wpad?em w?a?nie na taki pomys?, zrobi?em wst?pny plan i pó?niej jako? si? to potoczy?o. Trzeba pami?ta? o tym, ?e tego typu sekcje scoutingu nie s? czym? normalnym w federacjach pi?karskich. W zasadzie tylko Turcy posiadaj? co? takiego w Niemczech, gdzie maj? sie? biur na terenie ca?ego kraju i scoutów zatrudnionych na etacie.
Gdy zaczyna?em t? prac?, mia?em tylko zwrot kosztów za rozmowy telefoniczne i dwa razy do roku mog?em pojecha? za granic?, by spotka? si? i porozmawia? z pi?karzami. To co by?o dalej, weryfikowa?o ?ycie. Mia?em kolejne pomys?y, wszystko sz?o do przodu, stworzy?em system i mamy teraz na ca?ym ?wiecie scoutów, którzy wspó?pracuj? z nami.
Który zawodnik by? pierwszym sukcesem tej pacy?
Pierwszym takim medialnym sukcesem by? debiut Sebastiana Tyra?y w Reprezentacji Polski, który by? wtedy gwiazd? reprezentacji m?odzie?owych Niemiec. Na tym jednak stan??o, bo potem zacz??y go n?ka? kontuzje. Ostatnio niestety dozna? kolejnej.
Rozumiem, ?e otrzymujecie sporo sygna?ów o pi?karzach z polskim nazwiskiem?
Media szybko podchwyci?y temat, wi?c na stronach internetowych zacz?? pojawia? si? kontakt do mnie. Ja tak?e zostawia?em na forach internetowych swój numer telefonu, adres mailowy. I tak? poczt? pantoflow? roznios?o si? to a? do tego stopnia, ?e magazyn „Kicker” zrobi? o nas du?y materia?.
Po pewnym czasie temat sta? si? popularny w Niemczech. Polskie rodziny zacz??y szuka? kontaktu do nas na stronie PZPN. Czasami wi?c dzwoni? rodzice, czasami dziadkowie, pi?karze zg?aszaj? si? do mnie nawet na facebook'u.
Obecnie wi?ksz? cz??? czasu zajmuje mi weryfikowanie tego, kto si? do nas zg?osi. Przede wszystkim bardziej zale?y nam na pi?karzach, którzy zg?aszaj? sami ch?? gry dla polskiej reprezentacji. Ich traktujemy priorytetowo.
Co by?o do tej pory najwi?kszym problemem Waszej dzia?alno?ci?
Trzeba wzi?? pod uwag?, ?e przez ostatnie trzy lata sekcja nie mia?a w ogóle bud?etu. Nasi scouci, którzy wykonuj? bardzo dobr? prac? dla PZPN-u, nie otrzymywali ?adnego wynagrodzenia, czy zwrotu kosztów. Tak by?o do teraz. Zmieni?y si? jednak w?adze w PZPN, nasza sekcja dosta?a bud?et i b?dziemy dzia?a? bardziej profesjonalnie.
B?d? móg? je?dzi? i spotyka? si? z pi?karzami, ogl?da? ich na ?ywo, obserwowa? ich. To jest z pewno?ci? milowy krok. B?dziemy mieli teraz wi?ksz? grup? pi?karzy pod obserwacj?, na co wcze?niej nie mogli?my sobie pozwoli?, nie maj?c na to pieni?dzy.
Nie mia?e? nigdy problemu z prezesami, trenerami klubów, z których pi?karze nagle decydowali si? je?dzi? na zgrupowania polskich reprezentacji m?odzie?owych?
To jest kwestia profesjonalizmu w Niemczech, gdzie klub jest dumny z tego, ?e ma reprezentanta kraju. Oczywi?cie zdarzaj? si? sytuacje, ?e pi?karz, który zbyt cz?sto je?dzi na kadr?, trafia na ?awk? rezerwowych. Niemcy jednak bardzo profesjonalnie do tego podchodz? i jest zielone ?wiat?o, by pi?karze grali w polskiej reprezentacji.
Dawniej PZPN organizowa? w Niemczech, w Kolonii, spotkania dla pi?karzy z polskimi korzeniami. Czy b?d? one reaktywowane?
W tamtym roku by?a przerwa, gdy? nie mieli?my w ogóle pieni?dzy na zorganizowanie tego spotkania. W tym roku ju? si? odb?dzie - 1 czerwca w Konsulacie RP w Kolonii. Pojawi? si? tam prawdopodobnie Stefan Majewski, trener Bart?omiej Zalewski, czy prezes Marek Ko?mi?ski. Z pi?karzy pojawi si? na pewno Adam Matuszczyk. Chcemy tak?e zaprosi? Przemys?awa Tytonia, czy Kacpra Przyby?ko, który dawniej te? uczestniczy? w takim spotkaniu. Wszystko jednak zale?y od tego, czy uda si? zgra? terminy, gdy? wtedy jest zako?czenie sezonu ligowego.
My?l?, ?e b?dzie co najmniej 50 ch?opaków z rodzicami z ca?ych Niemiec. Uczestnicy dostaj? koszulki Reprezentacji Polski, gad?ety. B?d? oni mieli mo?liwo?? porozmawiania z trenerami reprezentacji m?odzie?owych. B?dzie tam tak?e osoba, która pomo?e im w kwestii wyrobienia paszportu i zebrania potrzebnych do tego dokumentów.
Czy trenerzy Reprezentacji Polski cz?sto pytali Ci? o opini? na temat zawodnika, jego charakteru, którego chc? sprawdzi??
Kontakt mia?em tylko z trenerem Leo Beenhakkerem, kiedy za?atwiali?my spraw? Ludovica Obraniaka. On interesowa? si? t? spraw? i kontaktowali?my si? z nim telefonicznie.
Ostatnio du?o dyskutuje si? na temat tego, czy Waldemar Fornalik powinien powo?ywa? Ludovica Obraniaka. Zarzuca mu si?, ?e nie jest z?yty z kadr?, ?e gra kadry du?o traci gdy Obraniak jest na boisku. Znasz dobrze Ludovicia, jaka jest Twoje opinia co do tych zarzutów?
My?l?, ?e Ludo jest bardzo dobrym pi?karzem i sprawa jest za bardzo rozdmuchana przez media. Prawdziwym profesjonalistom nie przeszkadza w jakim j?zyku kto? mówi, b?d? jaki ma charakter. Czy jest introwertykiem czy dusz? towarzystwa. Boisko weryfikuje, i w tym przypadku statystyki przemawiaj? za Ludovikiem.
Za trenera Smudy by?a sprawa Chrisa Wondolowskiego.
On nie by? za bardzo zainteresowany gr? dla Polski. Ja tym tematem si? jednak nie zajmowa?em. Interesuj? si? pi?karzami m?odszymi, dla m?odszych kadr.
Jak odnosisz si? do okre?lenia „farbowane lisy”?
Te okre?lenie bardzo mi si? nie podoba. Jest wed?ug mnie obra?liwe i nie wyra?a opinii wi?kszo?ci kibiców. Jest jednak bardzo chwytliwe i zosta?o nadmuchane w negatywnym znaczeniu. Niestety, przyj??o si?. Ja go nie u?ywam, bo jest to bardzo nie?adne sformu?owanie i krzywdz?ce dla tych pi?karzy.
Wró?my jeszcze na moment do trzeciego miejsca kadry do lat 17 na ubieg?orocznych Mistrzostwach Europy. By?e? kierownikiem tej dru?yny, mocno z?ytym z ch?opakami. Jak ocenisz ich charakter? Bo s? to z pewno?ci? pi?karze, którzy mog? gra? w pierwszej reprezentacji.
To si? dopiero oka?e, wszystko zale?y od nich. Oni s? ci?gle m?odzi. Je?li b?d? rozwija? si? tak, jak robi? to do tej pory, to wró?? im nawet karier? reprezentacyjn?. Jest to grupa zorientowana na sukces, która wie czego chce, a dowodem na to by?o trzecie miejsce.
Ch?opcy s? pracowici. Niektórzy z nich ju? trafili do bardzo dobrych klubów europejskich. Inni zacz?li gra? w Ekstraklasie, jak Mariusz St?pi?ski, Karol Linetty, Damian Kowalczyk, Adam D?wiga?a, który tak?e by? powo?ywany do tamtej kadry, cho? na mistrzostwach go nie by?o. Do Lecha w?a?nie trafi? Dariusz Formella.
Zrobili oni dzi?ki sukcesowi na tym turnieju du?y krok do przodu i udowodnili, ?e warto na nich stawia?. Je?li dwójka z nich zrobi karier? w reprezentacji, to b?dzie sukces. A w ich przypadku mo?e by? i wi?cej.
Nie by?e? zdziwiony, ?e o tym zespole by?o cicho w mediach w trakcie ubieg?orocznego turnieju?
W mediach najwa?niejsza jest pierwsza reprezentacja. Niektórzy uwa?aj?, ?e turnieje m?odzie?owe nie s? ?adnym wyznacznikiem przysz?ych karier. Dziennikarze zacz?li o nas pisa? dopiero wtedy, gdy ju? pojechali?my do S?owenii. Z drugiej strony, to dobrze, bo ch?opcy nie byli w centrum medialnych spekulacji. Nie byli wyrywani przez dziennikarzy, wi?c nie grozi?a im ?adna woda sodowa. Dzi?ki temu mieli spokój, pracowali bardzo ci??ko, a potem to ju? tylko by?a rado??.
Czy m?odzi pi?karze, którzy pojawiaj? si? w kadrach juniorskich s? z roku na rok coraz lepsi pi?karsko, z lepszym charakterem?
Wydaje si?, ?e tak. Z roku na rok coraz wi?cej ch?opców gra w pi?k?. S? Orliki, na których mog? si? uczy? podstaw futbolu. Statystycznie gra coraz wi?cej dzieciaków, wi?c nale?y si? spodziewa?, ?e spo?ród nich wi?cej b?dzie kandydatów na profesjonalnych pi?karzy. A co za tym idzie podniesie si? poziom reprezentacji m?odzie?owych.
Rozmawia?: Martin Hu?