Jak narodzi? si? pomys? na otwarcie Football Academy? Mia?a to by? od razu ogromna sie? szkó?ek, czy na pocz?tku by?a to idea o nieco mniejszym zasi?gu?
Plan od razu by? ambitny. Od pocz?tku mia?a to by? sie? szkó?ek - takie by?o moje za?o?enie. Realizacja oczywi?cie zak?ada?a, by do wspó?pracy w zespole szybko do??czy?y ?wiadome pi?karsko osoby.
Pierwsza szkó?ka powsta?a 1 kwietnia 2009 roku w Opolu. Przez rok czasu testowali?my na niej nasze za?o?enia - czy to faktycznie dzia?a. Okaza?o si? jednak ju? po kilku miesi?cach, ?e ta inicjatywa sta?a si? olbrzymim sukcesem na zape?nionym pi?karsko rynku. Po roku czasu postanowili?my, ?e b?dziemy kopiowa? szkó?k? opolsk? w innych miastach, w ca?ym kraju. Doszli?my do momentu, ?e mamy w tej chwili ju? 91 otwartych oddzia?ów Football Academy - i ci?gle nie wida? ko?ca. Szkó?ka jest popularna ze wzgl?du na sam pomys?, ale tak?e warunki jakie dajemy m?odym pi?karzom.
Sk?d czerpali?cie wzorce na rozwój tej inicjatywy?
Szkó?ka jest oparta na modelu angielskim, je?li chodzi o sposób zarz?dzania, marketing i metodologi? szkolenia. Wszystko zosta?o przyci?gni?te z Wysp Brytyjskich, cho? oczywi?cie by?o modyfikowane na nasze potrzeby. Tutaj s? inne warunki, zw?aszcza ekonomiczne, ale tak?e mentalne - nie tylko dzieci, ale równie? rodziców. Okre?lamy si? jednak jako szkó?ka angielska.
Niewiele publikacji mo?na znale?? o Was w Internecie, w prasie, nie mówi si? w telewizji o Football Academy. Jest to celowy zabieg z Waszej strony, czy zwyczajny brak zainteresowania szkó?k? ze strony dziennikarzy?
To jest troch? nasze kompleks. My pragniemy by? w mediach - i to od samego pocz?tku. Natomiast dwa czynniki wp?ywaj? na ten brak zainteresowania. Po pierwsze: jeste?my m?od? inicjatyw? - na rynku pi?karskim widniejemy dopiero trzy lata. Druga sprawa: jeste?my tak naprawd? takim „pstryczkiem w nos” ?rodowiska pi?karskiego. Football Academy powsta?a, bo szkolenie m?odzie?y w Polsce by?o po prostu s?abe.
Jeste?my mark? zauwa?aln?, ale tylko wtedy, gdy sami upomnimy si? o swoje miejsce. Na szcz??cie od pocz?tku tego roku pracujemy z agencj? PR, która dba o to, by?my byli widoczni w mediach. Cieszy mnie jednak to, ?e mimo niewielkiej obecno?ci w mediach, nasza popularno?? ju? jest du?a.
Musz? przyzna? jednak, ?e gdy pierwszy raz wszed?em na stron? internetow? akademii i zauwa?y?em liczby w kó?kach ?wiadcz?ce o ilo?ci o?rodków, osób tam zatrudnionych, to by?em naprawd? zdziwiony, ?e nigdy wcze?niej o tym nie s?ysza?em.
I od razu zaznacz?, ?e te liczby nie s? w ?aden sposób „zaczarowane”, a wynikaj? one ze statystyk naszego systemu internetowego. Wszystko ma pokrycie w pojedynczym imieniu i nazwisku, a tak?e obiekcie sportowym.
Na jakich zasadach szkó?ki korzystaj? w ró?nych miastach z tych licznych hal sportowych, boisk pi?karskich?
Football Academy wynajmuje wszystkie obiekty. Na razie nie sta? nas na w?asny obiekt, bo s? to olbrzymie koszty. Wybawieniem jest dla nas na pewno program Orlik 2012, na którego boiskach mo?emy trenowa? bezp?atnie. Jeste?my cz??ci? ?rodowiska lokalnego, dlatego dzieciom te boisko si? nale?y. Je?li za? na terenie jakiego? miasta, gdzie dzia?a nasza szkó?ka, nie ma Orlika, to wtedy tak?e wynajmujemy miejsce z dobrymi warunkami do grania.
Jak finansuje si? Football Academy? Sponsorzy mocno wspomagaj? inicjatyw??
Sponsorami mo?na nazwa? rodziców, bo model Football Academy opiera si? na samofinansowaniu. Naszym priorytetem od samego pocz?tku by?a niezale?no?? finansowa. Nie chcieli?my by sponsor, miasto, program unijny czy rz?dowy - mia?yby decydowa? o naszej przysz?o?ci. Pobieramy wi?c sk?adki od rodziców, które s? nieco wi?ksze ni? w klubach sportowych - oko?o 100 z?otych miesi?cznie. Dzi?ki temu jednak uzyskujemy stabilno?? i zapewniamy jako?? naszym podopiecznym. Niektóre miasta oczywi?cie pomagaj? nam w jakim? stopniu - dofinansowuj? nas poprzez tzw. dotacje na sport. Na szczeblu lokalnym mamy te? sponsorów, którzy pomagaj? nam w rozwoju kolejnych inicjatyw.
?atwiej otwiera si?, prowadzi szkó?ki w wi?kszych miastach czy na terenie np. powiatów? Zaobserwowali?cie jak?? tendencj??
Tak, zdecydowanie najlepiej otwiera? szkó?ki w ?rednim mie?cie. Idealne dla Football Academy s? miasta z liczb? mieszka?ców pomi?dzy 50.000 a 100.000. Pó?niej s? to miasta z liczb? ludno?ci pomi?dzy 100.000 a 200.000. Nast?pnie, mniej wi?cej po równo mo?na klasyfikowa? najwi?ksze miasta, a tak?e te mniejsze, w których mieszka mniej ni? 20.000 ludzi.
Football Academy jest w stanie wsz?dzie funkcjonowa?. Na przyk?ad bardzo pr??nie rozwija si? nasza szkó?ka w opolskim Niemodlinie, które ma 2.500 mieszka?ców. Zosta?a wyró?niona w zesz?ym roku w?ród trzech najlepszych naszych o?rodków. Najwa?niejsza jest przede wszystkim pasja i podej?cie mieszka?ców, a tak?e by na miejscu by? dobry manager, który aktywnie b?dzie dba? o rozwój o?rodka.
Na stronie internetowej jest og?oszenie, ?e mo?na zosta? managerem Football Academy i otworzy? w?asn? szkó?k?. Jaki krok jest najtrudniejszy, gdy ju? kto? si? na to decyduje?
Najtrudniejsz? decyzj? jest to, by po prostu si? do nas zg?osi?. Pó?niej wszystko idzie pro?ciej. Wska?nik sukcesu naszych managerów wynosi 99%. Naprawd?, nie czaruj?. Tylko jednej osobie nie uda?o si? otworzy? szkó?ki. Oczywi?cie kilka akademii zamkn?li?my po jakim? czasie, bo managerowie si? rozmy?lili, zmieni?y im si? plany na przysz?o?? - by?y to warunki niezale?ne od nas.
Problemu z otwarciem szkó?ki tak naprawd? nie ma. Nie potrzeba na to wielkich pieni?dzy, wystarczy kilkaset z?otych na reklam?. Poza tym my uczymy i przekazujemy ca?? wiedz? dotycz?c? prowadzenia szkó?ki.
Najwi?ksze problemy z którymi si? mierzymy to ?rodowisko lokalne, w których dzia?a FA. Jest miasto „X”, którego nazwy nie chc? wymienia?, w którym Prezydent Miasta, gdy dowiedzia? si? o powstaniu naszego o?rodka, zabroni? nam korzysta? z wszystkich boisk w mie?cie. Na dodatek okaza?o si? pó?niej, ?e Wiceprezydentem Miasta jest prezes najwi?kszego klubu sportowego, który tam dzia?a?. Nagle wi?c, gdy ju? rozpocz?li?my zapisy do szkó?ki, dowiedzieli?my si?, ?e nie dostaniemy ?adnego boiska. Odmowa argumentowana by?a tym, ?e po prostu ... nie wolno. Spraw? skierowali?my i obecnie toczy si? w S?dzie Administracyjnym.
Takie problemy zdarzaj? si? jednak cz?sto i le?? one w mentalno?ci osób, które zarz?dzaj? obiektami sportowymi, które w ko?cu istniej? mi?dzy innymi dla dzieci.
Football Academy wspó?pracuje z angielskim Boltonem. Przegl?da?em informacje na stronie internetowej i wida?, ?e ta wspó?praca jest nie tylko na „na papierku” - jak to cz?sto bywa, ale przenosi si? w konkretne dzia?ania na boisko.
Je?li chodzi o Bolton, to jest to aktywna wspó?praca, któr? sobie bardzo cenimy. Przede wszystkim trenerzy z Boltonu, którzy na co dzie? pracuj? z m?odzie?? w tym klubie, przyje?d?aj? do Polski i prowadz? treningi dla naszych podopiecznych, gdy? organizujemy Bolton Camp. Poza tym wymieniamy si? z nimi my?l? szkoleniow?, bo chcemy trenowa? dzieci w angielskim stylu. S? jeszcze sta?e trenerskie - wys?ali?my ju? 10 trenerów na sta?, wy?lemy kolejnych 24. Kolejn? rzecz? s? wyjazdy naszych podopiecznych do Boltonu. W tym roku grupa ze Szczecina w liczbie 30 osób wyjecha?a, by zagra? tam sparingi z Akademi? Boltonu i lokalnymi klubami. Mieli okazj? równie? zwiedzi? obiekty tego klubu, stadion, spotka? si? z pi?karzami, dotkn?? tej wielkiej pi?ki.
Bolton by? od razu pierwszym klubem, z którym chcieli?cie nawi?za? wspó?prac??
Na pocz?tku, mówi?c szczerze, starali?my si? o wzgl?dy Manchesteru United i Liverpoolu, i innych wi?kszych marek, które jednak nie by?y zainteresowane wspó?prac?, albo chcia?y du?ych apana?y finansowych na ich korzy??.
Z Boltonem by?o inaczej. Nasz wspó?pracownik, manager mi?dzynarodowy Football Academy Jason Durkin - jest wielkim kibicem Boltonu. Poprosili?my go wi?c, by spróbowa? nawi?za? „romans” z Boltonem. A warto wspomnie?, ?e by?y to czasy, gdy klub gra? w Premier League, zaj?? w niej 6. miejsce i otar? si? o europejskie puchary; grali tam mi?dzy innymi Gary Cahill i Johan Elmander. Jason wybra? si? na kolacj? z okazji zako?czenia sezonu, która jest co roku w ka?dym klubie Premier League, gdzie ka?dy mo?e przyj??, zap?aci? za stolik, a gotówka idzie na cele dobroczynne. Tam namierzy? szefa Mi?dzynarodowej Akademii Boltonu - Davida Bailey. Okaza?o si?, ?e mamy wspólne cele. Boltonowi spodoba?o si?, ?e chcemy w Polsce robi? takie rzeczy i postanowili da? nam szans?. Zorganizowali?my pó?niej pierwszy Bolton Camp, dzi?ki któremu Anglicy mogli zobaczy?, jak doskonale jeste?my zorganizowani. Pó?niej ju? wszystko posz?o do przodu.
W tym roku, w dniach 14-16 czerwca w P?ocku organizujemy kolejny Bolton Camp, na który bezp?atnie mog? przyjecha? trenerzy z ca?ej Polski, gdzie wyk?ad prowadzi? b?dzie mi?dzy innymi w?a?nie David Bailey.
Co konkretnie „wzi?li?cie” do FA ze wspó?pracy z Boltonem i Lechem?
Z Boltonu wzi?li?my przede wszystkim systemy szkolenia, systemy testowania zawodników - na przyk?ad jakie standardy okre?li? w takich testach, by sprawdzi? predyspozycje pi?karza. B?d? to te? pewne za?o?enia marketingowe, bo angielski klub ?wietnie namawia dzieci do gry w pi?k?, rozmawia z rodzicami, realizuje fajne projekty na terenie ca?ego ?wiata.
Od Lecha uczymy si? tego, jak na polskim rynku prowadzi? dzia?ania marketingowe i jak prowadzi? nabór pi?karzy, bo pozna?ski klub ma to ?wietnie zorganizowane.
Organizujecie w tym roku te? Letni Ogólnopolski Obóz Football Academy. Czyta?em, ?e wszystkie miejsca s? ju? wykupione.
Tak, by?o 120 miejsc, poniewa? stawiamy przede wszystkim na jako??. Dbamy o wysoki komfort treningu dla dzieci, dlatego nie wyobra?amy sobie du?o wi?kszej liczby uczestników. Wszystkie miejsca sprzeda?y si? w trzy tygodnie, b?d? dzieci dos?ownie z ca?ego kraju. Jest nawet lista rezerwowych na 100 osób.
Natomiast w przysz?ym roku, przy okazji letniego obozu, zorganizujemy ju? na pewno dwa lub trzy turnusy. Dla dzieci to fajna sprawa, by zaprzyja?ni? si? ze sob?, wymieni? pasjami, do?wiadczeniami. Jest to bardzo pozytywna wymiana kulturowa.
Czym jest kolejna, nowa inicjatywa - kadra Polski Football Academy?
To b?dzie kadra tylko dla dzieci z Football Academy - tu trzeba spraw? postawi? jasno. Oczywi?cie nasza kadra b?dzie gra? w koszulkach akademii, ale ju? z flag? Polski, bo na to nam zezwala ustawa. Dzia?amy na terenie ca?ego kraju, dlatego dla najlepszych dzieci z rocznika 2003 odb?d? si? trzy lub cztery zgrupowania oraz b?d? one uczestniczy?y w turniejach. Z liczby 4.500 dzieci mo?emy wybra? ju? naprawd? kilkunastu bardzo zdolnych zawodników.
Nasz? baz? treningow? b?d? mi?dzy innymi obiekty Akademii Lecha Pozna?, czyli by?a baza Amiki Wronki. Taka kadra z pewno?ci? powinna motywowa? dzieci, ?eby jeszcze lepiej trenowa?y, bo mog? otrzyma? powo?anie do kadry Polski Football Academy. To na pewno fajna sprawa dla takiego dzieciaka, co? czym mo?e pochwali? si? w szkole. Chcemy pokaza? ch?opakom ten troch? wi?kszy pi?karski ?wiat, by widzieli co? jeszcze poza kopaniem pi?ki na Orlikach.
Dzieci trenuj? w Football Academy do 12 roku ?ycia. Co dzieje si? z nimi pó?niej? Akademia dba w jaki? sposób o ich pi?karsk? przysz?o???
Na szczeblu lokalnym wspó?pracujemy z klubami regionalnymi i do nich przekazujemy naszych wychowanków. Najbardziej utalentowani ch?opcy z ca?ej Polski trafiaj? do Lecha Pozna?, z którym wspó?pracujemy. Nie ukrywamy, ?e Lech preferuje dzieci z Wielkopolski, ale oczywi?cie „otwiera drzwi” dla wyj?tkowo utalentowanych pi?karzy z innych cz??ci kraju. Podobnie jest w przypadku Wis?y P?ock, do której tak?e trafiaj? nasi pi?karze. Bolton równie? monitoruje wychowanków FA, ale zaprasza do siebie ch?opaków dopiero od 14 roku ?ycia.
Du?o jest turniejów z udzia?em pi?karzy Football Academy?
Turniejów jest bardzo du?o, ale s? one bez ko?cowej klasyfikacji. To nasza specjalna formu?a turniejowa, równie? wzi?ta z Anglii. Dzieciaki nie maj? tutaj presji o wynik. Nie ma tutaj pó?fina?ów, fina?u, nikt nie jest ostatni. Oczywi?cie element rywalizacji wyst?puje, bo uczymy dzieci, ?e ka?dy powinien nie wygrywa?, ale robi? wszystko tak, jak tylko potrafi najlepiej. Chcemy by odwa?nie dryblowa?y, rozgrywa?y pi?k?. Wyszkolenie indywidualne jest dla nas najwa?niejsze.
Dzieciaki uczestnicz? równie? w eskorcie na mecz Ekstraklasy.
Na szczeblu krajowym wspó?pracujemy z Lechem Pozna? i tam regularnie pojawia si? nasza koronna eskorta. Ale wspó?pracujemy te? lokalnie z klubami, dlatego na przyk?ad dzieci z Warszawy i P?o?ska wyprowadza?y na spotkanie pi?karzy Polonii Warszawa, dzieci z Bielska-Bia?ej wychodz? na meczach Podbeskidzia, a z Bogatyni z pi?karzami Zag??bia Lubin. Jest to dla nich ?wietne prze?ycie.
Edukujecie tak?e rodziców, którzy cz?sto lubi? podwa?a? kompetencje trenerów, chc? sami poucza? swojego syna w trakcie meczów?
Oczywi?cie, gdy? rodzic jest drug? stron? medalu. Mówimy o nim, ?e jest tak jakby drug? cz??ci? zawodnika. My mo?emy wykona? ?wietn? prac?, ale je?li rodzic wszystko zepsuje, to idzie ona na marne. Dlatego regularnie rozmawiamy z rodzicami, pokazujemy im videonagrania, prezentacje. Co jaki? czas od?wie?amy im t? wiedz?, bo cho? oni rozumiej? to co do nich mówimy i przez miesi?c robi? wszystko jak trzeba, to potem i tak emocje przy linii bocznej bior? gór? i zaczynaj? pokrzykiwa? na swoje dziecko. Dlatego powiem uczciwie i z pe?nym przekonaniem, ?e rodzice z Football Academy s? pi?karsko najbardziej wychowanymi rodzicami w Polsce - i nie boj? si? tych s?ów.
S? w Football Academy trenerzy z uznanymi nazwiskami na polskim rynku pi?karskim?
Tak, to jest nasz kolejny sukces, bo cho?by kapitan Podbeskidzia, Marek Soko?owski jest trenerem Football Academy. Adam Czerkas jest managerem i trenerem FA. Trenerem w Poznaniu jest za? Pawe? Kaczorowski. Jest naprawd? du?o nazwisk, które same do nas przychodz?. Trzeba to zaznaczy? - ?e my nikogo nie namawiamy. Managerowie i trenerzy sami si? do nas zg?aszaj?, chc? z nami wspó?pracowa?.
Jakie s? najbardziej spektakularne plany Football Academy na przysz?o???
W przysz?ym roku chcieliby?my wej?? na rynek zewn?trzny - pragniemy otworzy? pierwsze szkó?ki na Ukrainie. Chcemy zdoby? jeszcze jednego partnera z Anglii, z tych wi?kszych klubów, ale na tych samych zasadach wspó?pracy jak z Boltonem. Poza tym b?dziemy otwiera? kolejne akademie w Polsce, by w tym roku dobi? jeszcze do liczby 100 o?rodków.
Rozmawia?: Martin Hu?